Kolejna batalia o „Stairway to Heaven”

Od poniedziałku (23 września 2019 r.) uwaga branży muzycznej jest skupiona na sprawie sądowej, jaka toczy się przed sądem w San Francisco. Sąd ten ponownie bada, czy kultowy utwór „Stairway to Heaven” zespołu Led Zeppelin jest plagiatem.

Schody do nieba czy do sądu?

Zespołu Led Zeppelin nie trzeba nikomu przedstawiać, podobnie jak jednego z jego najsłynniejszych, jeśli nie najsłynniejszego utworu „Stairway to Haeven”. To właśnie tego utworu dotyczy toczący się od kliku lat spór, jaki z Led Zeppelin prowadzi zespół the Spirit. O sporze pisaliśmy tutaj: Ile taktów to plagiat? Przypomnę, że w 2014 r. Michael Skidmore – powiernik majątku zmarłego Randy’ego Wolfy’ego – gitarzysty the Spirit, zarzucił Led Zeppelin , że intro do „Stairway to Haeven” jest plagiatem instrumentalnego utworu pt. „Taurus”. Z tytułu naruszenia praw autorskich zażądał od Led Zeppelin 40 milionów dolarów odszkodowania. W 2016 r. rozpoznający sprawę sąd w Los Angeles, opierając się na decyzji ławy przysięgłych, oddalił jego żądania.

The Spirit bierze byka za rogi

Powiernik Randy’ego Wolfy’ego zaskarżył wyrok sądu pierwszej instancji apelacją. Sąd apelacyjny w San Francisco (the Ninth U.S. Circuit Court of Appeals) jednomyślnie uznał ją za zasadną. Podkreślił, że sędzia prowadzący sprawę w pierwszej instancji wprowadził ławę przysięgłych w błąd wskazując, że „wspólne elementy muzyczne, takie jak malejące skale chromatyczne, arpeggia lub krótkie sekwencje trzech nut” nie są chronione przez prawo autorskie. Jednak nie zwrócił im uwagi, że inaczej jest, jeżeli zostaną one w oryginalny sposób zaaranżowane. Okazało się również, że na rozprawie nie odtworzono piosenki „Taurus”. Wyrok został wydany po zbadaniu jedynie zapisów nutowych spornych utworów.

Wersja nutowa czy płytowa?

W związku z uwzględnieniem apelacji sprawa ponownie trafiła na wokandę 23 września 2019 r.   Na wyrok trzeba jeszcze poczekać. Jednak jak wynika z relacji prasowych wszystko wskazuje na to, że sąd ponownie oddali powództwo. Zdaniem większości sędziów utwór „Taurus” jako powstały przed 1972 r. jest w świetle prawa USA chroniony wyłącznie w zapisie nutowym, która odbiega od jego wersji płytowej (dlatego nie było i nie ma konieczności jego odtwarzania na rozprawie). Wersja w zapisie nutowym – zdeponowana w Amerykańskim Biurze ds. Autorskich, nie ma natomiast nic wspólnego ze „Stairway to Haeven”.

Gdyby sprawa działa się Polsce

W polskim porządku prawnym nie funkcjonuje rejestr utworów chronionych prawem autorskim, jak ma to miejsce w USA. Ochronie podlegają zatem wszelkie, a nie tylko zarejestrowane, utwory stanowiące przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalone w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia. Co więcej, jednakowo chronione są muzyczne utwory w zapisie nutowym, jak i ich często bogatsze i bardziej urozmaicone ozdobnikami muzycznymi wersje koncertowe lub płytowe. Stąd, w świetle polskiej ustawy o Prawie autorskim i prawach pokrewnych, ochrona przysługiwałaby nie tylko zapisowi nutowemu piosenki „Taurus”, ale także jej każdej kolejnej utrwalonej (np. na płycie) muzycznej wersji. W konsekwencji, ewentualne naruszenia, jakich dopuścił się zespół Led Zeppelin co do zasady mogłyby być badane w odniesieniu do każdej z nich. Trudno jednak przesądzić, jaki byłby wynik takiego badania, zwłaszcza, że nie istnieją wytyczne, które pozwalałby jasno stwierdzić, kiedy mamy do czynienia z plagiatem.

Od tego jaki wyrok zapadnie w sprawie the Spirit vs Led Zeppelin, zależeć będzie, w jaki sposób rozstrzygane będą przez sądy amerykańskie podobne sprawy w przyszłości. Nie dziwi zatem, że cała branża muzyczna z niecierpliwością czeka na rozstrzygnięcie.

AUTOR WPISU

Natalia Gaweł Manager | Adwokat, Katowice

E: natalia.gawel@pl.Andersen.com
T: +48 509 994 691

ZOSTAW SWÓJ KOMENTARZ

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Aktualności